Tekst pochodzi ze strony: http://wiescgminna.chmielnik.pl

Wieść Gmina Chmielnik

 Wieść Gminna 3/2017

Na chwaÅ‚Ä™ Bożą i dla siebie 


1 sierpnia 2017 r.

Gdzie jest sierp? Gdzie ten sierp? Pamięć widzi go tam, gdzie odÅ‚ożony byÅ‚. Ale oczy nie widzÄ…. Czas ucieka, a sierp nie może siÄ™ znaleźć. Mam jeszcze 10 minut… jestem umówiona na koszenie. Gdzie ten sierp? Jest! OczywiÅ›cie, że tam, gdzie byÅ‚ odÅ‚ożony. Ale oczy gonione czasem jakoÅ› wczeÅ›niej nie widziaÅ‚y. Jedziemy. Strasznie gorÄ…co. Patryk też z sierpem. Pole pana W. OczywiÅ›cie, że siÄ™ zgodziÅ‚. No to tniemy…

2 sierpnia 2017 r.

Jakoś wcześnie zaczęliśmy tego roku. Mamy prawie dwa tygodnie. Nie martwimy się o czas. Radio gra, a my tniemy. Trzy centymetry od kłosa. Praca idzie taśmowo. Sześć rąk tnie, cztery składają w wiązeczki (tylko ma być po trzy!), reszta wiążę. Tniemy, składamy, wiążemy. A czas sobie płynie.

3 sierpnia 2017 r.

Brakło pszenicy. Sierpy czekają już w gotowości. Tym razem jesteśmy na polu pana C. Znów upał. I samo południe. Ale jakoś nam wesoło. Syn pana C.- dziewięciolatek- bardzo nam pomaga. Będzie z niego Gospodarz. Robimy, co trzeba i wracamy ciąć, układać i wiązać.

4 sierpnia 2017 r.

W koÅ„cu widać efekty. To jest ten moment, kiedy nasza praca zaczyna nabierać namacalnego znaczenia. I już jest piÄ™knie. Palce pokaleczone sznurem, ale jest OK. Nikt siÄ™ nie skarży. RobiÄ…c to już szósty raz z kolei, nie musimy nawet rozdzielać obowiÄ…zków. Każdy wie, co ma robić. Tniemy, ukÅ‚adamy, wiążemy, wijemy…

7, 8, 9, 10, 11 sierpnia 2017 r.

Tniemy, wiążemy, wijemy, kleimy, Å‚upimy (fasolkÄ™, bo też potrzebna). Efekt pracy wzbudza w nas zachwyt. To chyba nic zÅ‚ego, pochwalić to, co siÄ™ zrobiÅ‚o. Bo wyszÅ‚o piÄ™knie. Możemy pozwolić sobie na trochÄ™ zabawy…

14 sierpnia 2017 r.

Późny wieczór. Dziś już tylko zabiegi kosmetyczne. Trochę się spieszymy, bo każdy z nas ma jeszcze coś do zrobienia. Kwiaty, kwiaty, wszędzie kwiaty! Cudny widok, a i zapach niczego sobie. Surowy wygląd beżowych kłosów nabiera miękkości. Jutro wielki dzień. Patrząc na efekt, jesteśmy z siebie dumni. Na chwałę Bożą.

15 sierpnia 2017 r.

Tradycja służy zachowaniu porządku świata. Jeśli ją złamiemy, świat się skończy.

- Paulo Coelho


Słońce. Błękit nieba. Tłoczno. Rozglądam się- panowie w garniturach, panie eleganckie, strażacy w mundurach. Uśmiechy na twarzach. Wóz przystrojony. Patrzę na dziewczyny w strojach ludowych i łezka się w oku mym kręci. Ze wzruszenia. Bo wiem, że one cieszą się tym dniem tak, jak ja cieszę się nimi. Patrzę na tych chłopców i mężczyzn już przecież dorosłych i jestem dumna. Bo wiem, że oni też dziś czują dumę. Z tego, że są właśnie w tym miejscu i tym czasie.

Uroczystość przepiÄ™kna. ÅšwiÄ™to WniebowziÄ™cia NajÅ›wiÄ™tszej Maryi Panny zwane również ÅšwiÄ™tem Matki Boskiej Zielnej – patronki ziemi i pÅ‚odów rolnych. Nie ma nic zÅ‚ego w tym, że chcemy dziÅ› piÄ™knie wyglÄ…dać. Nie ma nic zÅ‚ego w tym, że chcemy, żeby wieniec uwity przez nas piÄ™kny byÅ‚. Przecież to dla Niej. W dowód wdziÄ™cznoÅ›ci. Na chwaÅ‚Ä™ Bożą. W podziÄ™kowaniu.

Nie ma nic złego w tym, że dziś jestem szczęśliwa. Ot tak po prostu.

Dziękujemy Panu Sołtysowi za całokształt. Dziękujemy panu Witowskiemu za uświetnienie uroczystości przejażdżką na wozie J. Dziękujemy państwu Witowskim, za przyjęcie roli Gospodarzy. Strażakom za eskortę. Panu Antoniemu i Markowi, za dowózkę zboża. Pani Małgosi za kwiaty. Dziękujemy Księdzu za kilka bardzo ważnych przysług.

Dziękuję Weronice, Patrycji, Marysi, Dominice, Amelce, Klaudii, Patrykowi, Marcinowi za to, że jednak wciąż im się chce. Jesteście wielcy. I dziękuję rodzicom za cierpliwość, pomoc i przymykanie oczu na to, że młodzi rzadko bywali w tym czasie w domu.


Agnieszka Kołodziej
bibliotekarz GBP w Woli Rafałowskiej