Lubię ten zimowy czas,
gdy ciepło w sercu grzeje nas.
Całe mieszkanie już wysprzątane,
pierniczki czekają przygotowane.
Wszyscy są mili i uśmiechnięci,
choć pracy dużo nikt nosem nie kręci.
Przyjemnie się lepi uszka z grzybami,
wiedząc, że w te Święta nie będziemy sami.
Pachnie już w szopce sianko włożone,
na choince lampki już też powieszone.
W Wigilię rankiem się szybko zrywamy,
nie tylko po to, by rok cały nie być leniuchami.
Skrycie szukamy pod choinką paczuszki,
które nam ktoś zapomniał schować pod poduszki.
Siedzimy wieczorem śpiewając kolędy,
każdy jest raczej w tę noc uśmiechnięty.
A na gościa spóźnionego
czeka talerz biały i wiele dobrego.
Choć szybko minie Boże Narodzenie,
ten czas magiczny zawsze coś w nas zmieni.
Późnym wieczorem przy ogniu kominka,
czekamy na mszę pasterską – fajna z nas rodzinka
Weronika Korbecka
Szkoła Podstawowa nr 3 im. Św. M. M. Kolbego w Chmielniku Kl. V Opiekun: Elżbieta Świerk
"Moje Boże Narodzenia" - praca na Gminny Konkurs Literacki
Warto przeczytać
