Wieść Gmina Chmielnik

Co by było, gdyby…? 

30 września … środa … informacja o zagroĹźeniu terrorystycznym, uruchomienie stałego dyĹźuru oraz systemu wykrywania zagroĹźenia i alarmowania o nim ludności, zwołanie gminnego zespołu zarządzania kryzysowego… na szczęście to tylko ćwiczenia, ale … co by było gdyby zagroĹźenie wystąpiło naprawdę? O tym właśnie rozmawiali przedstawiciele policji i straĹźy poĹźarnej z WĂłjtem Gminy i pracownikami Urzędu. Punkty przepustek do budynkĂłw uĹźyteczności publicznej, reglamentacja Ĺźywności, zabezpieczenie zwiększonej pomocy socjalnej, zabezpieczenie ludności, stworzenie druĹźyn porządkowych do pomocy policji w ochronie waĹźnych obiektĂłw, stała łączność ze strażą poĹźarną i policją, ciągła gotowość tych sił do podjęcia działań, zaopatrzenie w wodę pitną, to tylko niektĂłre działania, ktĂłre musiałyby być zrealizowane w przypadku wystąpienia zagroĹźenia.
W ramach ćwiczeń zrealizowano ewakuację z budynku Szkoły Podstawowej w Woli Rafałowskiej, po wybuchu poĹźaru, na niezagroĹźony teren – boisko sportowe. Akcję gaszenia płonącego obiektu, poszukiwania zaginionych dzieci i udzielenia rannym pomocy przedmedycznej, przeprowadzili straĹźacy z OSP z Woli Rafałowskiej i ZabratĂłwki. Pomocy medycznej i psychologicznej udzielano w punkcie medycznym zorganizowanym w budynku Domu Ludowego w Woli Rafałowskiej. Zabezpieczeniem terenu zajęli się policjanci z Komisariatu w Tyczynie oraz dzielnicowi z Chmielnika. Wszystko przebiegło pomyślnie. Ale to nie koniec..
Godzina 14 – kolejna informacja o zagroĹźeniu. Tym razem o prĂłbie skaĹźenia ujęcia wody pitnej w Chmielniku przez uchodĹşcĂłw. WĂłjt Gminy powiadamia o zdarzeniu policję, ktĂłrej szybka reakcja pozwala na ujęcie podejrzanych i przywrĂłcenie porządku.
Zdziwionym obserwatorom wyjaśniono sytuację, a zrozumienie sensu przeprowadzania takich akcji spowodowało brak narzekań na chwilowe utrudnienia.
Mamy nadzieję, że nie będziemy musieli stawiać czoła zagrożeniu. Jednak brak takiej pewności i świadomość, że wszystko może się zdarzyć, sprawia, że myślimy też o złej przyszłości. Zdajemy sobie sprawę, że o własne bezpieczeństwo będziemy musieli zadbać sami i będzie ono zależało m.in. od dobrej współpracy.

Agnieszka Czarnota