|
|||||
|
|||||
Projekt „ObieżyÅ›wiat” podbija ÅšlÄ…sk “Wszak istnieje coÅ› takiego jak zarażenie podróżą Oto, co dziaÅ‚o siÄ™ podczas naszego wyjazdu na ÅšlÄ…sk. Dla wszystkich, którzy w ostatnim czasie chowali siÄ™ w piwnicy lub Å›ledzili Cejrowskiego w jakiejÅ› gÄ™stej dżungli i nie mogli zobaczyć na naszej stronie na Facebooku, jak przebiegÅ‚ nasz wyjazd, mamy relacjÄ™ w wersji papierowej :). Kierunek: ÅšlÄ…sk 29 maja w ramach obiektu “ObieżyÅ›wiat” wyruszyliÅ›my na podbój ÅšlÄ…ska. ByÅ‚ to już nasz drugi wyjazd z tego projektu. Naszym zadaniem byÅ‚o poznanie ÅšlÄ…ska i mieszkajÄ…cych tam osób, z którymi mieliÅ›my przeprowadzić wywiady. Po kilkugodzinnej podróży, zwarci i gotowi ruszyliÅ›my zbierać nowe doÅ›wiadczenia, współpracować, zwiedzać i poznawać ÅšlÄ…zaków i uroki ich regionu. “Frelki” i “synki” na Å›lÄ…skiej ziemi... … a tak konkretniej to pod ziemiÄ…. Otóż pierwszym punktem naszego wyjazdu byÅ‚a Zabytkowa Kopalnia Guido w Zabrzu. DziÄ™ki naszej wspaniaÅ‚ej przewodniczce-pani Barbarze, przeżyliÅ›my prawdziwÄ… podziemnÄ… przygodÄ™. ZaÅ‚ożyliÅ›my wiÄ™c gustowne, niebieskie kaski (miaÅ‚y dokÅ‚adnie ten sam odcieÅ„ bÅ‚Ä™kitu co nasze SKM-owe logo. Przypadek? Nie sÄ…dzÄ™!) i udaliÅ›my siÄ™ w gÅ‚Ä…b kopalni. Pod ziemiÄ… znaleźliÅ›my siÄ™ ekspresowo dziÄ™ki autentycznej szoli, takiej samej, jakiej używali górnicy w czynnych kopalniach. W pierwszej kolejnoÅ›ci dowiedzieliÅ›my siÄ™ o trudach pracy w kopalni na poczÄ…tku XX wieku. ByÅ‚ to okres mechanizacji, postÄ™pu technologicznego, ale także czas najsilniejszego kultu Å›w. Barbary w górnoÅ›lÄ…skim górnictwie. NastÄ™pnie posÅ‚uchaliÅ›my o roli koni w historii górnictwa i zajrzeliÅ›my do oryginalnie zachowanych podziemnych stajni. DziÄ™ki licznym multimedialnym pokazom poznaliÅ›my i niemal “poczuliÅ›my” na wÅ‚asnej skórze zagrożenia czyhajÄ…ce na górników pracujÄ…cych pod ziemiÄ…. Punktem kulminacyjnym byÅ‚a kaplica Å›w. Barbary, w której do dzisiaj odprawiane sÄ… msze Å›wiÄ™te, a nawet można zawrzeć tu Å›lub. My jednak na mszy nie byliÅ›my, a tym bardziej żadna para SKM-owiczów nie wzięła potajemnie Å›lubu (kto wie, może kiedyÅ›?), bo trzeba byÅ‚o ruszać do jeszcze niższego poziomu kopalni. Mroki kopalni Niezależnie od pory roku i pogody na powierzchni, w kopalni panuje temperatura 13-16 stopni Celsjusza, co odczuliÅ›my 320 metrów pod ziemiÄ…, poznajÄ…c rozwój techniki górniczej od koÅ„ca XIX wieku, aż do czasów współczesnych. Raz wygodnie spacerowaliÅ›my kopalnianym chodnikiem, przystajÄ…c tylko od czasu do czasu na pokazy pracy wielkich maszyn górniczych, innym razem przedzieraliÅ›my siÄ™ przez przez prawdziwy labirynt górniczych wyrobisk-momentami byÅ‚o naprawdÄ™ stromo i ciasno! ZobaczyliÅ›my pracÄ™ dwóch kombajnów górniczych-chodnikowego i Å›cianowego, a także przejechaliÅ›my siÄ™ elektrycznÄ… kolejkÄ… podwieszanÄ…. WÅ‚aÅ›nie tam, 320 metrów pod ziemiÄ… spotkaliÅ›my przesympatycznego górnika i rodowitego ÅšlÄ…zaka, pana Mirka. UdzieliÅ‚ nam on pierwszego wywiadu na naszym wyjeździe i opowiedziaÅ‚ o swoich doÅ›wiadczeniach w pracy pod ziemiÄ…. Pan Mirek na pewno kamery i mÅ‚odych ludzi siÄ™ nie boi, a jego pogoda ducha i poczucie humoru w poÅ‚Ä…czeniu z posÅ‚ugiwaniem siÄ™ gwarÄ… Å›lÄ…skÄ… na pewno zostanÄ… nam na dÅ‚ugo w pamiÄ™ci. Niestety wkrótce trzeba byÅ‚o pożegnać siÄ™ zarówno z panem Mirkiem, jak i naszÄ… przewodniczkÄ… paniÄ… BarbarÄ… i wyjść na powierzchniÄ™. W sercu Zabrza Gdy nad brzegiem jeziora ochÅ‚onÄ™liÅ›my po przygodach w kopalni, nadszedÅ‚ czas na kolejnÄ… misjÄ™: wywiady. W tym celu wybraliÅ›my siÄ™ na pieszÄ… wÄ™drówkÄ™ do centrum Zabrza. ChÅ‚onÄ™liÅ›my klimat miasta i podziwialiÅ›my architekturÄ™, a zwÅ‚aszcza piÄ™kny koÅ›ciół i ozdobne kamieniczki. ZatrzymaliÅ›my siÄ™ na dÅ‚użej na placu przy ulicy 3 maja, który uznaliÅ›my za Å›wietne miejsce do naszych rozmów z mieszkaÅ„cami miasta. PodzieliliÅ›my siÄ™ na kilka grup i szukaliÅ›my osób chÄ™tnych do opowiedzenia nam o ÅšlÄ…sku oraz udzielenia odpowiedzi na kilka pytaÅ„. Choć nie wszyscy chcieli z nami rozmawiać, spotkaliÅ›my i poznaliÅ›my też dużo naprawdÄ™ miÅ‚ych i otwartych osób w różnym wieku. Po zebraniu materiałów nie pozostaÅ‚o nam nic innego, jak zrobić sobie jeszcze pamiÄ…tkowe zdjÄ™cie z pomnikiem Braci Górniczej, a nastÄ™pnie wrócić na kolacjÄ™ i nocleg. PaÅ‚ac, park i radiostacja Kolejny dzieÅ„ naszej przygody rozpoczÄ™liÅ›my od porannych odwiedzin ZespoÅ‚u PaÅ‚acowo-Parkowego w PÅ‚awniowicach. MieliÅ›my okazjÄ™ spacerować po naprawdÄ™ wspaniaÅ‚ym i zadbanym parku podziwiajÄ…c malowniczy paÅ‚ac. PowstaÅ‚o wtedy oczywiÅ›cie mnóstwo zdjęć. Naszym szczególnym zainteresowaniem cieszyÅ‚ siÄ™ okrÄ…gÅ‚y basen fontanny, wokół której biegnie droga dojazdowa do paÅ‚acu. NaszÄ… uwagÄ™ przyciÄ…gnęły również walory przyrodnicze tego miejsca. Kolejnym obiektem, którego nie mogliÅ›my pominąć byÅ‚a Radiostacja w Gliwicach. Radiostacja rozpoczęła nadawanie w 1925 roku i sÅ‚użyÅ‚a do retransmisji programu Radia WrocÅ‚aw, a także jest miejscem sÅ‚ynnej prowokacji gliwickiej w 1939 roku. Dzisiaj ta 111-metrowa wieża jest elementem Muzeum w Gliwicach oraz Szlaku Zabytków Techniki. Jest również wpisana na ListÄ™ Pomników Historii. Chwila relaksu wÅ›ród niecodziennej flory i fauny Ostatnim miejscem odwiedzonym przez nas byÅ‚a Palmiarnia w Gliwicach. Lecz niech nazwa was nie zmyli – w tym miejscu zobaczyliÅ›my o wiele wiÄ™cej niż tylko palmy. Znajduje siÄ™ tu bowiem ok. 3 tys. egzotycznych roÅ›lin i niektóre gatunki gadów, ptaków, ssaków, owadów i ryb. SpÄ™dziliÅ›my tam miÅ‚o czas, jednak już trzeba byÅ‚o zabierać siÄ™ do drogi powrotnej. ZdążyliÅ›my przeprowadzić jeszcze parÄ™ wywiadów w parku nieopodal Palmiarni i nadszedÅ‚ czas pożegnania ze ÅšlÄ…skiem. ByÅ‚ to wyjazd peÅ‚en wrażeÅ„, doÅ›wiadczyliÅ›my nowych rzeczy, porozmawialiÅ›my z wieloma interesujÄ…cymi osobami, szlifowaliÅ›my umiejÄ™tnoÅ›ci dziennikarskie, sprawdziliÅ›my siÄ™ również w sprawach organizatorskich. Na pewno te dwa pracowite i intensywne dni zostanÄ… nam na dÅ‚ugo w pamiÄ™ci, zwÅ‚aszcza dziÄ™ki naszym kochanym Paniom- Pani Irenie i Pani Beacie. PodsumowujÄ…c w Å›lÄ…skiej gwarze: byÅ‚o gryfnie! A co mieszkaÅ„cy naszej gminy wiedzÄ… o ÅšlÄ…sku? Po naszej podróży nadszedÅ‚ czas, by sprawdzić wiedzÄ™ mieszkaÅ„ców naszej gminy. Tym razem goÅ›ciliÅ›my czÅ‚onków Kół GospodyÅ„ Wiejskich i Stowarzyszenia Nasza Wola oraz Ochotniczych Straży Pożarnych. Nasi goÅ›cie stanÄ™li do pojedynku 19 czerwca i zaskoczyli nas znajomoÅ›ciÄ… Å›lÄ…skich tradycji i gwary. PrzygotowaliÅ›my wiele konkurencji i rozgrywek, m.in. testy wiedzy zarówno o ÅšlÄ…sku, jak i o Gminie Chmielnik, rebusy, zabawÄ™ „literki”. ChcÄ…c przybliżyć naszym goÅ›ciom klimat ÅšlÄ…ska, przygotowaliÅ›my o nim prezentacjÄ™, jak również zorganizowaliÅ›my projekcjÄ™ filmu z naszego wyjazdu. Zarówno my, jak i nasi goÅ›cie na poczÄ…tku byliÅ›my trochÄ™ zestresowani, ale z każdÄ… kolejnÄ… konkurencjÄ… dawaliÅ›my siÄ™ ponieść zabawie i rywalizacji. Nie zapomnieliÅ›my również o poczÄ™stunku. Na zakoÅ„czenie nasi wspaniali goÅ›cie dostali pamiÄ…tkowe kubki wraz ze sÅ‚odkim upominkiem w Å›rodku. Na pewno ten event byÅ‚ bardzo udany. Kolejny cel: Podhale! Pomimo tego, że jest co Å›wiÄ™tować, bo zarówno wyjazd, jak i event zakoÅ„czyÅ‚y siÄ™ sukcesem, my nie spoczywamy na laurach! W koÅ„cu niedÅ‚ugo bÄ™dziemy mieć kolejnÄ… okazjÄ™ do poszerzenia swoich horyzontów, tym razem wÅ›ród owiec i górali. Przygotowania do wyjazdu na Podhale już trwajÄ…, a my nie możemy siÄ™ już go doczekać, zwÅ‚aszcza że planujemy m.in. zamienić kilka słów z bacÄ…, wydoić owcÄ™ i zobaczyć, jak wyglÄ…da produkcja oscypków. Szykujcie siÄ™, górale, ekipa SKM-u nadciÄ…ga! Dominika ZiÄ™ba |