Tekst pochodzi ze strony: http://wiescgminna.chmielnik.pl

Wieść Gmina Chmielnik

 Wieść Gminna 4/2008

 

Z okazji świąt Bożego Narodzenia

życzymy Wam Drodzy Czytelnicy, aby ta Święta Noc zajaśniała
blaskiem prawdziwej świętości Jezusa i aby opromieniała
ona Wasze życie codzienne.

Dzielmy się nawzajem chlebem, miłością i życzliwością.

Niech Bóg obdarzy nas pokojem, zdrowiem i zadowoleniem.

W Nowym Roku życzymy Wam mniej trosk,

więcej szczęścia i nieustannej Opatrzności Bożej.


Kierownik i Pracownicy Gminnej Biblioteki Publicznej w Chmielniku

 


Boże Narodzenie 


Często narzekamy, że obecne świętowanie nie umywa się do tego sprzed lat. Powiadamy, że chociaż kiedyś panował niedostatek, zakup towarów nastręczał liczne trudności, a prezenty pod choinkę bywały znacznie skromniejsze, to klimat tamtych świąt był niepowtarzalny. Czy owa nostalgia jest tylko przejawem fenomenu idealizowania czasów własnego dzieciństwa i młodości, czy faktycznie zatraciliśmy nieco obecnie zdolność budowania takiego nastroju świątecznego, jaki potrafili wytworzyć nasi przodkowie?

Wigilia miaÅ‚a zwiastować pomyÅ›lność albo jej brak w nadchodzÄ…cym roku, toteż przysÅ‚owia ludowe doradzaÅ‚y roztropne przeżycie tego dnia. Wszyscy podrywali siÄ™ już o Å›wicie ze swych posÅ‚aÅ„, pamiÄ™tajÄ…c, że: „kto w WilijÄ™ ospaÅ‚y, taki też przez rok caÅ‚y". CaÅ‚y dzieÅ„, aż do wieczerzy, unikano wszelakich kłótni, zabiegajÄ…c o pozytywne zwiastuny niedalekiej przyszÅ‚oÅ›ci, np. myÅ›liwy próbowaÅ‚ upolować zwierzynÄ™, a wÄ™dkarz -zÅ‚owić rybÄ™.

Gospodarz przygotowywaÅ‚ do wieczerzy głównÄ… izbÄ™ chaty, ustawiajÄ…c w jej kÄ…tach snopy pszenicy, żyta, owsa i jÄ™czmienia. Zanim na przeÅ‚omie XVIII i XIX w. przyjÄ…Å‚ siÄ™ w Polsce, przeniesiony z poÅ‚udniowych Niemiec, zwyczaj zdobienia drzewka, zawieszaÅ‚ u powaÅ‚y „sad" - chojaczek soÅ›niny, przystrojony Å›wieczkami orzechami, jabÅ‚kami i pierniczkami albo „podÅ‚aźniczkÄ™" - maÅ‚Ä… jodeÅ‚kÄ™, wierzchoÅ‚kiem ku podÅ‚odze, ewentualnie „Å›wiat" - różnobarwne opÅ‚atki, z gaÅ‚Ä…zkÄ… soÅ›niny, kolorowymi stoczkami i jabÅ‚uszkami. Po przystrojeniu izby pozostawaÅ‚o mu rozÅ›cieÅ‚ać siano na podÅ‚odze i na stole; sianem obwiÄ…zywaÅ‚ również drzewa w sadach.

Za to gospodynie krzÄ…taÅ‚y siÄ™ po kuchni, przygotowujÄ…c potrawy na wieczerzÄ™, którÄ… nazywano postnikiem. PoÅ›ród zup dominowaÅ‚y: żur, barszcz, grzybowa, migdaÅ‚owa albo rybna. Najważniejsze byÅ‚o danie rybne: Å›ledź, karp, sandacz albo szczupak, bo ryba to przecież symbol samego Chrystusa. ByÅ‚y jeszcze kapusta z grzybami albo grochem i, oczywiÅ›cie, sÅ‚odkie rarytasy: kluski z makiem, makieÅ‚ki, kasza jaglana ze Å›liwkami albo kutia, czyli pszenica lub pÄ™czak z miodem i makiem. SpoÅ›ród wypieków, które pojawiaÅ‚y siÄ™ na wigilijnym stole, najważniejsza byÅ‚a strucla, czyli sÅ‚odka buÅ‚ka drożdżowa, przybrana plecionkÄ… i posypana czarnuszkÄ…. MusiaÅ‚a być duża, skoro miaÅ‚a – i to aż do Trzech Króli - zastÄ™pować chleb.

Kiedy na niebie pojawiaÅ‚a siÄ™ pierwsza gwiazda, wszyscy Å‚amali siÄ™ opÅ‚atkiem, skÅ‚adajÄ…c sobie życzenia. BiaÅ‚ym opÅ‚atkiem gospodarz przeÅ‚amywaÅ‚ siÄ™ z domownikami, tymi z rutkÄ… czÄ™stowaÅ‚ bydÅ‚o, natomiast żółtymi i czerwonymi pieczÄ™towano listy. Kolorowe opÅ‚atki zdobiÅ‚y także drzwi wejÅ›ciowe do chaty, przypominajÄ…c, że Zbawiciel narodziÅ‚ siÄ™ w Betlejem, czyli „domu chleba". W zamożnych domach pojawiaÅ‚y siÄ™ czasem opÅ‚atki nasycone miodem, symbolizujÄ…ce dobrobyt.

Do stoÅ‚u zasiadano podÅ‚ug wieku, aby w takiej kolejnoÅ›ci witać siÄ™ ze Å›mierciÄ…. Gospodarz intonowaÅ‚ kolÄ™dÄ™ „WÅ›ród nocnej ciszy", po której zabierano siÄ™ do jedzenia, starajÄ…c siÄ™ nie odkÅ‚adać ani na chwilÄ™ Å‚yżki, aby nie zemrzeć przed kolejnÄ… WigiliÄ…. Podczas uczty podrzucano w górÄ™ ziarna grochu, aby rósÅ‚ wysoko. Po wieczerzy Å›piewano kolÄ™dy, wspominano minione Wigilie i Å‚upano orzechy. Zabawiano siÄ™ także rozmaitymi wróżbami, najczęściej matrymonialnymi. Kto wyciÄ…gnÄ…Å‚ spod obrusa zielone źdźbÅ‚o, mógÅ‚, już w karnawale, Å›lubować wybrance serca. Spod obrusa wyjmowano nie tylko źdźbÅ‚a, ale i kartki z dowcipnymi przepowiedniami albo ukryte tam wczeÅ›niej drobne przedmioty. Bacznie spoglÄ…dano w niebo, bo z „dwunastnicy" – dni pomiÄ™dzy Bożym Narodzeniem a Trzema Królami – przepowiadano pogodÄ™. Kolejnym dniom przypisywano nastÄ™pujÄ…ce po sobie miesiÄ…ce. Kiedy nadchodziÅ‚a pora Pasterki, gospodarze zaprzÄ™gali furmanki i pÄ™dzili, aby zdążyć do koÅ›cioÅ‚a przed sÄ…siadami i zapewnić sobie najwiÄ™ksze urodzaje...

Czy narzekania, że dzisiejsze święta to już nie to co kiedyś, nie są konsekwencją zbytniego zapatrzenia się w przeszłość? Cóż, tacy już jesteśmy, że wolimy wspominać albo marzyć o tym, co dopiero będzie, a najtrudniej przychodzi nam cieszyć się tym, co właśnie trwa.

Nawet wÅ›ród potraw wigilijnych najwiÄ™kszy zachwyt kulinarny budzÄ… zazwyczaj wszystkie te, których smak i aromat przypomina nam czasy dzieciÅ„stwa. Kiedy już wkraczamy w dorosÅ‚e życie i zakÅ‚adamy wÅ‚asne rodziny, staramy siÄ™, choćby tylko raz w roku, przywrócić coÅ› ze Å›wiata, który już przeminÄ…Å‚. WÅ‚aÅ›nie dlatego w zakresie potraw podawanych na Å›wiÄ…teczny stół wiÄ™kszość z nas jest usposobiona niezwykle konserwatywnie. Niekiedy zdarza siÄ™ nam uczestniczyć w dyskusjach, jaka zupa koniecznie powinna pojawić siÄ™ na wigilijnym stole: rybna, grzybowa czy barszcz, albo czy makieÅ‚ki powinno siÄ™ podawać z buÅ‚kÄ… czy z Å‚azankami. Czy to, naprawdÄ™, takie ważne?

I tak już jest: jedni zapewniają, że święta bez śniegu pozbawione są uroku, drudzy powiadają, że liczy się tylko żywa choinka, inni muszą mieć w domu choć gałązkę jemioły, jeszcze inni przed Wigilią wyjeżdżają specjalnie na wieś po wiązkę siana, które włożą pod obrus. Czy są to tylko przejawy dbałości o poszanowanie tradycji, czy może zbytnie przywiązanie do drugorzędnych szczegółów?

Wiadomo przecież, że cała otoczka świąt byłaby niewiele warta, gdyby Pan Jezus się nie narodził. Co, oczywiście, nie oznacza bagatelizowania przedświątecznej krzątaniny i towarzyszących jej - odtwarzanych każdego roku - rytuałów. Jeśli tylko potrafimy nie zatrzymywać się wyłącznie na nich, dopomogą nam one w pełniejszym przeżyciu świąt. Ważny jest i obrus, biały jak śnieg i biel opłatka - bo ten kolor jest liturgicznym symbolem światła, czystości oraz chwały - i zieleń świątecznego drzewka, jako symbol nadziei oraz reminiscencja rajskiego ogrodu, a także wszystkie inne, uświęcone tradycją, szczegóły.

Dla rodziny swoistym wyzwaniem jest wÅ‚Ä…czenie do przedÅ›wiÄ…tecznych prac dzieci, aby miaÅ‚y szansÄ™ rosnąć ze Å›wiadomoÅ›ciÄ…, że rodzice również pragnÄ… dobrze przeżyć Å›wiÄ™ta i trochÄ™ odpocząć. Niechaj wiÄ™c robiÄ… porzÄ…dki w swoim pokoju, biegajÄ… po sprawunki czy wynoszÄ… Å›mieci. MogÄ… także wyczyÅ›cić wszystkim domownikom buty, poustawiać krzesÅ‚a przy stole, przygotować Pismo ÅšwiÄ™te i zaznaczyć stronÄ™, z której przed wieczerzÄ… przeczytamy fragment Ewangelii. I niechaj przygotujÄ… Å›piewniki z tekstami kolÄ™d - albo książeczki do nabożeÅ„stwa z kolÄ™dami - oraz znajdÄ… książkÄ™ albo artykuÅ‚ w czasopiÅ›mie, z opisem dawnych obyczajów wigilijnych. Po wieczerzy mogÄ… gÅ‚oÅ›no przeczytać caÅ‚ej rodzinie, w jaki sposób nasi przodkowie Å›wiÄ™towali Boże Narodzenie.

A my nie żaÅ‚ujmy gardeÅ‚; zamiast sÅ‚uchać pÅ‚yt i oglÄ…dać program telewizyjny, urzÄ…dźmy rodzinne kolÄ™dowanie. Może przed PasterkÄ… warto znaleźć czas zarówno na wspomnienie tych, którzy już odeszli, jak i na opowieść o Wigiliach sprzed lat czy chwilÄ™ interesujÄ…cej zabawy? Chociaż nie bÄ™dziemy, jak nasi przodkowie, ciskać kutiÄ… o powaÅ‚Ä™, to możemy zabawić siÄ™ np. w odgadywanie zagadek, albo przysłów ludowych, pokazywanych gestami przez jednego z domowników; trzeba siÄ™ tylko wczeÅ›niej przygotować. Podobnie podczas Å›wiÄ…tecznych spotkaÅ„ z dalszÄ… rodzinÄ…: biesiadujmy, wspominajmy i bawmy siÄ™. I, rzecz jasna; Å›piewajmy wspólnie kolÄ™dy, bo kto Å›piewa, ten po dwakroć siÄ™ modli!

Za chwilÄ™ zasiÄ…dziemy do stoÅ‚u i przeÅ‚amiemy siÄ™ opÅ‚atkiem - wigilijnym chlebem miÅ‚oÅ›ci i pojednania – życzÄ…c sobie nawzajem i caÅ‚emu Å›wiatu MiÅ‚oÅ›ci, Pokoju i Pojednania, które przyniosÅ‚o na ZiemiÄ™ DzieciÄ…tko narodzone w dalekim Betlejem. PrzywdziewajÄ…c Å›wiÄ…teczne ubrania, zróbmy mocne postanowienie, że bÄ™dziemy przez ten wieczór i caÅ‚e Å›wiÄ™ta dobrzy dla wszystkich i uÅ›miechniÄ™ci. Zapukajmy do drzwi samotnego sÄ…siada, aby zÅ‚ożyć mu życzenia; może zaprosimy go do wigilijnego stoÅ‚u i wreszcie ten pusty talerz na coÅ› siÄ™ przyda? Przypomnijmy sobie, czy nie jesteÅ›my skłóceni z kimÅ›, komu możemy podać rÄ™kÄ™ do zgody, nawet jeÅ›li nam zawiniÅ‚. BÄ…dźmy ludźmi dobrej woli, już czas – Bóg siÄ™ rodzi!


(źródło: Internet)