„Czucie i wiara silniej mówi do mnie
Niż mędrca szkiełko i oko”
(A. Mickiewicz „Romantyczność”)
Cytat z programowej ballady Adama Mickiewicza pojawia się nie tylko w związku z dopiero co zakończonym porankiem Mickiewiczowskim, który nauczyciele wspólnie z uczniami przedstawili naszej społeczności szkolnej w przeddzień (tak naprawdę to 2 tygodnie wcześniej) 210 rocznicy urodzin twórcy „Pana Tadeusza”. To tylko jeden z powodów. Czucie i uczucia jakie wyzwalają wśród szkolnej widowni takie uroczystości nie są bez znaczenia. Bez owego „czucia” tamtych lat, tamtych wydarzeń, do których nawiązują szkolne uroczystości, trudno byłby uczniom zrozumieć naszą historię, nasze poczucie polskości, patriotyzmu i narodowej dumy.
Myślę tu zarówno o tradycyjnych akademiach szkolnych w naszej szkole, nawiązujących do tragicznych rocznic polskiego września 1939 r., czy rocznicy odzyskania niepodległości po 123 latach niewoli w 1918 roku, jak i o wydarzeniach bardziej współczesnych związanych m.in. z patronem szkoły Stefanem Kardynałem Wyszyńskim – czy polskim papieżem Janem Pawłem II. W kalendarzu szkolnych uroczystości nie zabrakło ich i w tym roku.
Towarzyszyły im pozytywne emocje i uczucia: dumy z patriotycznej przeszłości, bohaterskich postaw i zachowań, identyfikacji i utożsamiania się z wybitnymi Polakami, którzy stają się wzorcami osobowymi dla społeczności szkolnej.
W tym roku szkolnym mówimy o uczuciach jeszcze w innym kontekście. Jest nim projekt „Porozumienie bez Przemocy” opracowany w Centrum Metodycznym Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej, placówce Ministra Edukacji. Stanowi on kluczowe ogniwo programu MEN „Bezpieczna i Przyjazna Szkoła”, który oprócz własnych nowatorskich rozwiązań kontynuuje pozytywne doświadczenia programu „Zero tolerancji dla przemocy w szkole”.
Model (projekt) Porozumienia bez Przemocy (PBP) opiera się na 4 ogniwach, którymi są:
-
Spostrzeżenia (obserwacja)
-
Uczucia
-
Potrzeby
-
Prośba
Opracowany został przez amerykańskiego uczonego dr Marshalla Rosenberga, a twórczo zaadaptowany na grunt europejski w Szwecji przez 3 certyfikowane trenerki metody PBP i znany tam pod nazwą „języka żyrafy”. Stamtąd trafił do Polski.
Jak piszą autorki szwedzkiego wydania, celem proponowanego stylu komunikacji jest osiągnięcie porozumienia przez dialog (..) szczególnie w trudnych sytuacjach konfliktowych”, a takie w szkole przecież też mogą się zdarzyć.
Porozumienie bez przemocy, jak czytamy we wstępie od wydawcy polskiego wydania, „jest ważnym elementem budowania klimatu szkoły, sprzyjającego harmonijnemu funkcjonowaniu całej społeczności (..) Stosowanie Porozumienia bez Przemocy zapobiega konfliktom i nieporozumieniom przez odkrywanie ich źródeł tkwiących w sposobach porozumiewania się” (podkreślenie moje: A. P.) Tu właśnie istotne będą uczucia, jakie towarzyszą stronom, które weszły w konflikt.
PBP kieruje uwagę na uczucia i potrzeby mówiącego. Ten model jest strategią dotarcia do osoby, na którą chcemy skutecznie oddziałać. Aby okazał się skuteczny, ta osoba musi być chętna, by poddać się oddziaływaniu, a po wysłuchaniu wszystkich argumentów gotowa na zmianę swoich poglądów.
Pisząc o uczuciach, autorki szwedzkiego poradnika stawiają istotną diagnozę, dotyczącą roli uczuć w życiu człowieka: „nasze potrzeby (..) sterują naszymi uczuciami, nie zaś zdarzenia same w sobie” (podkreślenie moje A.P.).
Tak wiec PBP reakcje człowieka (zarówno dorosłego jak i ucznia) uznaje jako wynik zaspokojenia (lub niezaspokojenia) jego potrzeb.
O stopniu tego zaspokojenia lub niezaspokojenia komunikują słowa, których ilość tak w języku uczniowskim, jak i języku dorosłych jest bardzo ograniczona. Słowa o zabarwieniu emocjonalnym „język szakala” i „język żyrafy” są bardzo ważne dla zrozumienia PBP.
Postaram się jeszcze o tym napisać (w następnych numerach naszej gazety).
Na zakończenie wrócę do cytatu z „Romantyczności”. Nie minęło 200 lat od ukazania się programowej ballady polskich romantyków, a jej przesłanie w dotychczasowym brzmieniu nieco się zdezaktualizowało. Czyż to nie dzięki mędrcom (uczonym) właśnie możemy dzisiaj lepiej rozumieć istotę uczucia i jego znaczenie w komunikacji między ludźmi?
Może więc nie przeciwstawiać „czucia” - „mędrcowi”, a je połączyć w jedną całość? Na przykład taką:
„Czucie i wiara tak mocno mówi do mnie,
jak mocno potrafi je dostrzec mędrca szkiełko i oko”
Jak Drogi Czytelniku podzielasz tę opinię (lub nawet nie), to dbając o zaspokojenie Twoich potrzeb, życzę, by towarzyszyły Ci najpiękniejsze uczucia w czasie zbliżających się świąt Bożego Narodzenia jak i przez cały NOWY ROK - od 1 stycznia do 31 grudnia 2009 r.
Andrzej Pieczonka
SP Wola Rafałowska