Villas była jak malowany ptak. Nie pasowała ani swoją osobowością, ani stylem bycia do szarzyzny czasów PRL-u. W latach 60., 70. czy 80. VV stała się jedną z muzycznych ikon, towarem eksportowym Polski. Krytykowana w Polsce za styl i osobowość, za granicą przyjmowana była entuzjastycznie zarówno przez publiczność, jak i krytykę. Pisano, że jest białym krukiem wokalistyki. Śpiewała w duetach z Barbarą Streisand, Paulem Anką, Frankiem Sinatrą, Charlesem Aznavourem, grała w filmach i musicalach. Ale też VV była jak kameleon - raz będąc całkowicie naiwną, kiedy indziej zachowując się z pełnym wyrachowaniem. Zrywanie koncertów, umów, ustaleń - to wynik braku psychicznej równowagi czy zimnej kalkulacji? Analiza dokumentów i akt SB zgromadzonych w IPN w sprawie VV potwierdza jej emocjonalną labilność. Czy to SB wykorzystywała VV, czy też przeciwnie - to VV bawiła się tajnymi kontaktami, przy okazji próbując na tym skorzystać? Czy naiwność stała się gwoździem do trumny jej kariery scenicznej, czy też jej niepohamowana ambicja? Odpowiedzi na te pytania autorzy również będą poszukiwali.
Bardzo osobista, szczera opowieść o życiu, miłości, rodzinie i politycznych przemianach. Z wspomnień wyłania się portret odważnej i mądrej kobiety, która pragnęła miłości i rodzinnego szczęścia, a znalazła się w centrum rewolucyjnych wydarzeń, które przetaczały się przez Polskę i jej małą kuchnię na gdańskim blokowisku. Często ponad siły zmęczona, pod nieobecność męża, który tworzył ruch Solidarności, Danuta była podporą rodziny. Śmiała, otwarta na ludzi, teraz, kiedy spełniła się jako matka i żona, znalazła czas dla siebie i dała światu opowieść o wielkiej historii i własnej rodzinie
Wykorzystano opisy zamieszczone na portalu www.lubimyczytac.pl
Książki polecają bibliotekarze