W dniu 04 września 2016 roku, 39 osobowa grupa mieszkańców w różnym wieku wybrała się na wycieczkę na trasie Cmolas – Kurozwęki – Krzyżtopór.
Pierwszym etapem było Sanktuarium Przemienienia Pańskiego w Cmolasie, obejrzeliśmy uroczy drewniany kościółek, a następnie uczestniczyliśmy we Mszy Św. Po zwiedzeniu obejścia Sanktuarium udaliśmy się w dalszą podróż, której celem były Kurozwęki.
Kurozwęki to malowniczo położony zakątek w woj. świętokrzyskim będący znakomitym miejscem zarówno do spokojnych spacerów, jak i do przeżycia wielu ciekawych przygód. Obejrzeliśmy:
-
Pałac i jego Skarby. Zwiedziliśmy pierwsze piętro pałacu - salę balową, salony, taras widokowy, krużganki i XVIII w. kaplicę, jak również dziedziniec i Muzeum „Skarby i pamiątki rodu Popielów oraz obrazy Józefa Czapskiego”.
-
Lochy pełne tajemnic. W piwnicach pałacu zorganizowana została salka muzealna, w której obejrzeliśmy reprodukcje broni rycerskiej oraz zabytki znalezione podczas prowadzonego od 2000 roku odgruzowywania i porządkowania piwnic zamkowych.
-
Safari bizon. Kraina bizonów rozciąga się tuż za pałacem. Bizony do Kurozwęk zostały sprowadzone z Belgii w 2000 roku przez Marcina Popiela. Każdego roku wiosną można zobaczyć na łąkach za pałacem malutkie bizonięta. Z zaciekawieniem oglądaliśmy zwierzęta z bliska podczas wycieczki wozem „safari bizon”. Byliśmy w „środku” stada bizonów, nie ukrywam, że był dreszczyk emocji, należało zachować ciszę. Bizon to potężne zwierze.
-
Mini zoo i plac zabaw. Dla zwiedzających dostępny jest plac zabaw dla dzieci oraz wstęp do mini zoo, w którym można obejrzeć lamy, osły, króliki, szopa, świętojańskie owieczki, strusia, kozy, świnki wietnamskie, dziki, kucyki oraz różne gatunki ptactwa.
Po wielu przeżyciach pojechaliśmy do miejscowości Ujazdu, gdzie ukazały się nam ruiny Zamku Krzyżtopór, powstałej w 1 połowie XVII wieku rezydencji pałacowej otoczonej fortyfikacjami bastionowymi. Była to największa budowla pałacowa w Europie przed powstaniem Wersalu, w pełni swojej świetności funkcjonował zaledwie jedenaście lat.
Obecnie ruiny są w miarę zabezpieczone przed działaniem warunków atmosferycznych. Dla turystów stworzono nowoczesne toalety oraz zaplecze poza zamkiem.
W drodze powrotnej, w wyznaczonym miejscu rozpaliliśmy ognisko i upiekliśmy pyszna kiełbaskę. Zmęczeni, ale cali i zdrowi wróciliśmy do domów.
Danuta Szajna