Mija właśnie rok, w którym obchodziliśmy jubileusz 200-lecia urodzin Oskara Kolberga - kompozytora, folklorysty i etnografa. Dzięki decyzji Sejmu, dokonania tego wybitnego naukowca na nowo odkrywano w różnych środowiskach w Polsce - zarówno naukowych, jak i artystycznych, zwłaszcza muzycznych. W wielu polskich szkołach w różnoraki sposób składano hołd Kolbergowi. Organizowano prelekcje, koncerty, audycje itp. W naszym lokalnym - chmielnickim środowisku - w ubiegły wtorek (17.12.2014) również odbyła się impreza poświęcona tej niezwykłej postaci. Otóż, młodzież, pod kierunkiem nauczycieli Zespołu Szkół w Chmielniku, wystawiła spektakl, który miał przybliżyć nam wszystkim nie tylko postać, ale i dokonania naukowe Oskara Kolberga.
"LUD. Jego zwyczaje, sposób życia, mowa, podania, przysłowia, obrzędy, gusła, zabawy, pieśni, muzyka i tańce" - to wszystko spuścizna po Oskarze Kolbergu, który, jak głosi uchwała Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, zebrał i opracował 33 tomy monografii regionalnych i tematycznych, opublikował około 200 artykułów z zakresu etnografii, folklorystyki, językoznawstwa, muzykologii.
Występ młodzieży gimnazjalnej stanowił kwintesencję tego wszystkiego, czym się zajmował nasz bohater. Było więc dużo muzyki i folkloru. Zebrani goście, wśród których znaleźli się mieszkańcy oraz przedstawiciele szkół
i instytucji z terenu gminy, mieli okazję do refleksji nad bogactwem kultury i tradycji ludowej.
Od kilku lat w grudniu społeczność Zespołu Szkół zaprasza mieszkańców gminy na wspólne podsumowanie roku wybitnej postaci, której ten rok jest poświęcony. Towarzyszą temu długie przygotowania - tworzenie scenariusza, choreografii, scenografii i kostiumów. W poprzednim roku spędzaliśmy wieczór literacki w cieniu fredrowskiego zamczyska, ale tym razem sala gimnastyczna szkoły zamieniła się w wiejskie podwórko z chatą, studnią
i ogrodem pełnym malw i słoneczników. Gimnazjaliści natomiast stali się pracowitym, wiejskim ludem, który szukał uciech w prostych zabawach, tańcu i śpiewie. W jednej chwili chłopcy chwycili za cepy do młócenia zboża i grabie do siana, aby posprzątać pole. Dziewczęta natomiast przędły, przesiewały mąkę, robiły masło i prały na tarze. Ale, kiedy muzyka zagrała młodzież nie poskąpiła nam widoku skocznych, ludowych tańców oraz wpadających w ucho przepięknych, starych pieśni:
Hej, od Krakowa jadę
W dalekie obce strony,
Bo mi nie chcieli dać, hosadyna,
Dziewczyny ulubionej.
... brzmi nadal w moich uszach.
A Kolberg patrzył, słuchał i wszystko zapisywał:
Ukochałem lud biedny ponad miarę -
bom sie jego pieśnią wykołysał..
Ukochałem zwyczaje i gwarę -
które, dziecko, z piersi jego wyssał.
W przedstawieniu wykorzystano również specjalnie robione kukły teatralne, które poprowadziły widzów poprzez opowiedzianą gawędę w świat swoistej ludowej mądrości i niezachwianej wiary w sprawiedliwość - o tym darze naszych przodków niestety często dziś zdarza się nam zapomnieć.
W tym kończącym się już roku, znany i nieznany Oskar Kolberg przez wielu został zapewne na nowo odkryty. Dopiero w takich, szczególnych okolicznościach uświadamiamy sobie, że ten człowiek, żyjący przecież
w latach trudnych dla naszego rozbitego kraju (1814 - 1890), zapewne z myślą o kolejnych pokoleniach Polaków, ocalił od zapomnienia tradycję i kulturę, z której wiąż czerpiemy.
W imieniu Dyrekcji oraz społeczności szkolnej Zespołu Szkół w Chmielniku pragnę podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do realizacji przedsięwzięcia, jakim był wieczór poświecony Kolbergowi oraz wszystkim przybyłym gościom. Natomiast czytelnikom tego wydania życzę wesołych, prawdziwie tradycyjnych Świąt Bożego Narodzenia oraz pełnego pozytywnych wrażeń Nowego Roku.
Monika Wójcik
Zespół Szkół w Chmielniku