Koniec roku szkolnego to tradycyjnie okazja do wszelkiego rodzaju podsumowań, refleksji, uogólnień. Dla mojej szkoły był to rok jak zwykle intensywny, różnorodnych przedsięwzięć inicjatyw. Wśród tych, o których chciałem wspomnieć, a nie pisałem w poprzednich tekstach, na szczególną uwagę zasługuje środowiskowa impreza adresowana do mieszkańców Woli Rafałowskiej i okolic pod nazwą „ Dla Tych, których kochamy”. Spotkała się ona z życzliwym przyjęciem licznie przybyłej publiczności, czego dowodem były owacyjnie przyjmowane występy dzieci, które zaprezentowały swoje wszechstronne możliwości recytatorskie, muzyczne i taneczne w różnorodnych programach przygotowanych w trakcie roku szkolnego, jak i szczególnie na to konkretne spotkanie w dniu 24 maja. Potwierdzeniem przychylności widzów była aktywność w zakupach „dzieł sztuki” przygotowanych przez dzieci na kiermasz i aukcję. Spotkanie to, jak i poprzednie, przygotowane z okazji majowych świąt, a zatytułowane „Dzień Flagi” pokazuje, że zapotrzebowanie na imprezy środowiskowe nie słabnie, i co więcej można zauważyć oczekiwanie na kolejne inicjatywy i przedsięwzięcia.
Myślę, że mogłyby się one koncentrować wokół takich form jak spotkania z ciekawymi ludźmi, jak chociażby to z prof. Franciszkiem Szydełką w dniu 5 czerwca, kiedy to ten znany i wybitny treser zwierząt przez prawie 3 godziny zgromadzonym uczniom naszej szkoły (w tym i byłym absolwentom) mówił o tajnikach swojej pracy, m.in. o tym jak „układał” zwierzęta: psa Szarika z serialu „Czterej Pancerni i pies”, psa Sabę i słonia Kinga z filmu „W pustyni i w puszczy”, konia Karino z serialu pod tym samym tytułem.
Spotkania z pisarzami, poetami, twórcami kultury związanymi z naszym regionem mogłyby dopełnić powyższe propozycje ożywienia kulturalnego naszego środowiska. Ścisła współpraca ze Stowarzyszeniem „Nasza Wola” w tym zakresie, przy obopólnym braniu odpowiedzialności za podejmowane przedsięwzięcia, mogłaby wyjść jedynie na dobre.
Wśród działań podejmowanych przez szkołę a znajdujących mocny rezonans w środowisku są te, które związane są z bliższym poznawaniem patrona szkoły. W tym roku była to wycieczka do Komańczy, ostatniego z miejsc internowania ówczesnego Prymasa Polski – Stefana Wyszyńskiego.
Po raz kolejny dużym zainteresowaniem cieszył się gminny przegląd teatrzyków anglojęzycznych (5 czerwca) a co jeszcze istotniejsze wykazał bardzo dobre umiejętności językowe uczniów. W perspektywie egzaminu gimnazjalnego (czy nawet wprowadzeniu elementów wiedzy z języka obcego do sprawdzianu na zakończenie szkoły podstawowej) musi napawać to jeśli nie duma, to przekonaniem o właściwej motywacji do nauki tego przedmiotu wśród uczniów szkół podstawowych w naszej gminie.
Teraz kilka słów chcę poświęcić pracy szkoły nad pozyskiwaniem środków z Unii Europejskiej. Gdy piszę te słowa, dotarła do nas radosna wiadomość, że pierwszy z przygotowywanych projektów uzyskał pozytywna opinię. Dotyczy on objęcia opieką przedszkolną dzieci w wieku 3-5 lat, których rodzice są w trudnej sytuacji materialnej, bądź sytuacja rodzinna dziecka ogranicza możliwości jego rozwoju. Niezależnie od dalszych losów naszych projektów (opracowywanych przez szkoły naszej gminy) nasuwa się refleksja szerszej natury.
W imię coraz lepszych wyników nauczania i większych środków służących oświacie pozyskiwanych tą drogą warto rozważyć włączenie się organu prowadzącego szkoły w te działania i udzielenie szkołom fachowego wsparcia.
Końcową część swojego tekstu poświęcam „Sprawdzianowi na zakończenie szóstej klasy”, gdyż szczególnie w tym roku spotkał się on z falą zasłużonej krytyki. Po pierwsze, koncentrował się tylko na jednym przedmiocie (matematyka). Po drugie poziom trudności był zawyżony, a po trzecie czas na rozwiązanie zadań był zdecydowanie za krótki. Wypada mieć nadzieję, że Centralna Komisja Egzaminacyjna wyciągnie wnioski i zadba o to, aby ten pierwszy poważny sprawdzian w życiu ucznia był dla każdego przeciętnego ucznia, a nie tylko dla „orłów”. Dobra wiadomością dla uczniów i nauczycieli są wakacje.
Dlatego kończę swoje rozważania tak, jak zacząłem: Niech żyją wakacje!!!
Andrzej Pieczonka
SP Wola Rafałowska