Ten tydzień (od 7 do 11 lutego) w Bibliotece Publicznej w Woli Rafałowskiej zapowiadał się tak, jak wiele innych. Dzieciaki nie wiedziały jeszcze, co je czeka. Nie wiedziały, że oto zaczyna się dla nich niesamowity tydzień treningu wyobraźni.
Wszystko zaczęło się od „Teatralnego wtorku”, kiedy to w naszej Środowiskowej Świetlicy, na zaproszenie Stowarzyszenia „Nasza Wola”, pojawił się Teatr ART- RE z przedstawieniem „Rubinowy Książę”. Radości było mnóstwo. Aktorzy świetnie angażowali młodych widzów. Dzieci miały wpływ na przebieg wypadków w przedstawieniu i chętnie to robiły.
Dzień następny – „Bajkowa Środa” przyniósł młodym ludziom równie wiele niespodzianek. Po wysłuchaniu czytanej bajki, rozpoczęły się zespołowe konkursy, tematycznie z nią związane. Rywalizacja była bardzo mobilizująca. Drużyny walczyły o pierwsze miejsce z zapartym tchem. I chociaż nagrodą były symboliczne medale, gratulacje i uścisk dłoni, radości było wiele. Uwieńczeniem dnia było wykonanie gigantycznych Misiów z papierowych kulek.
„Smakowity Czwartek” wymagał od uczestników nie tylko umiejętności kulinarnych. Potrzebny był spryt i umiejętność pracy w grupie. Na początek dzieci rozwiązywały krzyżówkę, której hasłem było to, co miały potem same przygotować- czyli gofry z bitą śmietaną. To jednak nie był jeszcze koniec. Trzeba było odnaleźć ukryty przepis kulinarny. Te mini podchody przyniosły wiele radości. Pozostało tylko wykorzystać znaleziony przepis i do dzieła...Dzieciaki naprawdę się przyłożyły i miały z tego przyjemność. Ich zapał był wręcz zaraźliwy. Ta zabawa dała nam obustronną satysfakcję. Dzieciaki czekały zniecierpliwione, aż w usłyszą słowo: „smacznego”. Gofry były pyszne!
„Plastyczny Piątek” był poniekąd przygotowaniem do dnia kolejnego - „Muzycznej Soboty”. W związku ze zbliżającym się „Dniem Zakochanych” dzieci zrobiły dekorację „walentynkową” – serduszka, walentynkowe kartki i wielkie drzewo przyjaźni, na którego listkach zapisały imiona wszystkich uczestników.
„Muzyczna Sobota” była uwieńczeniem „ferii w bibliotece”. Była również swego rodzaju nagrodą dla dzieci za ich zaangażowanie, pracę twórczą, pomysły. Za to, że tak chętnie uczestniczyły w zajęciach.
W obecnej dobie kryzysu podstawowych funkcji rodziny, spowodowanego nie tylko patologią układu rodzinnego, ale i czynnikami ekonomicznymi (sytuacją na rynku pracy), w wyniku której rodziny tracą swoją wydolność (długa nieobecność w domu rodziców pracujących, zmęczenie, brak czasu na odpoczynek, relaks), takie miejsce, gdzie dzieci w sposób alternatywny mogą spędzać wolny czas wydaje się być uzasadnione, a nawet konieczne. Różnorodność tematyki i form zajęć czyni z nich atrakcyjną ofertę dla dzieci i młodzieży. To nieodzowny warunek realizacji podstawowego celu istnienia placówki, jakim jest tworzenie warunków sprzyjających prawidłowemu rozwojowi społecznemu, psychicznemu i fizycznemu dzieci i młodzieży.
Zajęcia prowadzone w bibliotece czy świetlicy nie tylko uczą młodych ludzi staranności i dokładności, pracy w grupie, ale też rozwijają wyobraźnię, pobudzają poczucie estetyki, pokazują, że to co zrobimy sami jest piękne i wartościowe.
Agnieszka Kołodziej