Kiedy rozpoczynałam pracę nad tym artykułem chciałam napisać: "Zima w tym roku nie była łaskawa dla dzieci. Śnieg pojawiał się rzadko i w niewielkich ilościach." A tu tymczasem sypnęło i to obficie rekompensując nam wszelkie niedobory.
Wróćmy jednak to czasu ferii szkolnych. Aura nie była wtedy zbyt sprzyjająca. A cóż mogą robić uczniowie podczas ferii, gdy na zewnątrz szaro i ponuro? Nudzić się? Spędzać cały dzień przed telewizorem czy komputerem?
Dlatego też świetnym pomysłem było przystąpienie szkół naszej gminy do programu "Narty Dzieciom". Idea tegoż programu była prosta: "udostępnić aktywny wypoczynek na ekskluzywnym poziomie połączony ze zdobyciem trudnej umiejętności jazdy na nartach dla każdego dziecka" - a przede wszystkim dla dzieci, które nigdy nie miały nart na nogach, i których sytuacja materialna nie zawsze pozwala na zorganizowanie tego typu atrakcji. A trzeba przyznać, że "narciarstwo to wartościowa pasja, kształtująca charakter, ambicje i ucząca życia. Kto nie jest narciarzem – niech uwierzy, że to wspaniałe hobby."
Wczesnym rankiem 21 lutego 40 osobowa grupa dzieci i młodzieży, pod opieką P. Lucyny Gonek, P. Walerii Kasiak-Nawojskiej, P. Małgorzaty Nizioł, P. Edyty Domin oraz w towarzystwie Wójta Gminy Chmielnik P. Krzysztofa Grada, wyjechała do Ośrodka Narciarskiego Kiczera Puławy położonego ok. 15 km od Rymanowa. Dysponuje on m.in. wyciągiem talerzykowym, o stałym, łagodnym wzniosie, który wyprowadza bezpośrednio na najłagodniejszy i najszerszy fragment stoku Kiczery, osłonięty od wiatru, na którym panują idealne warunki do jazdy na nartach bez względu na warunki atmosferyczne. Długość trasy wynosi około 600 m. Dodatkowe możliwości do stawiania pierwszych kroków dla tych najbardziej ostrożnych i dla najmłodszych dzieci stanowi wyciąg zaczepowy. Nie brak tu również kolejki krzesełkowej.
Warto też zaznaczyć, że tereny ośrodka to strefa wolna od alkoholu.
W ramach niewielkiej opłaty młodzi adepci sztuki narciarskiej mieli zapewniony całodzienny pobyt w ośrodku połączony z nauką jazdy na nartach pod czujnym okiem instruktorów, wypożyczeniem kompletnego stroju, bezpłatnymi wyciągami na wszystkich trasach, wyżywieniem.
Na podst. http://nartydzieciom.pl/narty-dzieciom-2
oraz relacji uczestników A. Litwin-Ślemp
Oto relacja jednej z uczestniczek wyjazdu.
Ale jazda!
Szósta rano. Ciemno. Słychać już znienawidzony dźwięk budzika. Wysuwam stopę spod ciepłej pościeli… Rety dzisiaj wyjazd na narty! 6:45 już jestem pod szkołą Wszyscy koledzy czekają podekscytowani, przyjeżdża autobus. Wyjeżdżamy. Atmosfera w autobusie wśród znajomych jest jak zawsze znakomita. Podczas dwugodzinnej podróży do Puław możemy się sobą nacieszyć i miło uczcić koniec ferii. Dojeżdżamy na miejsce. Na początku wypożyczamy potrzebne nam rzeczy (narty, buty narciarskie, kaski, itp.). Później otrzymujemy karnety na wyciągi. Część osób, przechodzi naukę jazdy na nartach, ja również się do nich zaliczam. Inni zaś szybko pędzą na stoki. Cieszymy się świetną pogodą i warunkami do narciarstwa. Oprócz pięknego ośrodka narciarskiego towarzyszą nam piękne widoki. Na kursie jazdy na nartach zdarzają się upadki, ale można powiedzieć, że każdy z nas z każdą chwilą czuje się bezpieczniej i swobodniej na stoku. Udało się! Opanowaliśmy już podstawy narciarstwa, zjeżdżamy tak zwanym "krakowiakiem", co wygląda dość komicznie. W czasie przerwy zjadamy ciepły posiłek. Później, gdy instruktorzy zobaczyli, że już sobie radzimy na "oślej łące" pozwalają nam stopniowo zjeżdżać z coraz wyższych stoków. Na koniec zostaje przeprowadzony z nami wywiad, czujemy się wyróżnieni. O godzinie 15:00, schodzimy ze stoków i oddajemy sprzęt narciarski. Gdy ściągamy buty narciarskie czujemy ulgę, że nareszcie odzyskałyśmy swobodne ruchy. Następne wsiadamy do autobusu i wracamy do domów. Trzeba przyznać, że atmosfera w autobusie w drodze powrotnej jest również świetna!
Wyjazd był bardzo udany! Narciarstwo to świetny sport zimowy, super sposób na spędzanie wolnego czasu i relaks. Myślę, że nie mogliśmy lepiej uczcić końca ferii zimowych. Mam nadzieję, że takie wyjazdy będą już tradycją w naszej szkole.
Julia Czarnota, Szkoła Podstawowa
im. Orląt Lwowskich w Zabratówce