Strefa Kultury Młodzieżowej w skrócie SKM, formalnie jest grupą nastolatków współpracującą z Gminną Biblioteką Publiczną w Chmielniku. Natomiast nieformalnie są to osoby chcące przekraczać pewne granice, pragnące wyzwań, większego samorozwoju, które zamiast wychodzić poza swoje strefy komfortu powiększają je o nowe doświadczenia zdobyte w tym klubie. Grupa ta jest otwarta na drugiego człowieka oraz zaangażowana w to co robi. Oczywiście SKM-owicze przyznają również, że nie są idealni i zdarzają się u nich małe nieporozumienia jednakże, na spotkaniach nauczyli się jak odpowiedzialnie i sprawiedliwie radzić sobie z takimi problemami.
W tym roku, a dokładniej we wrześniu SKM wystartował z nowym projektem pod tytułem „Nie cudzą, ale swoją ścieżką”. Projekt jest skupiony głównie na możliwości doświadczania i poznawania nowych zainteresowań takich jak taniec czy teatr oraz jednocześnie na porównaniu danych form sztuki dla przykładu fotografii i malarstwa. Na samym początku tej przygody uczestnicy wybrali się na wyjazd w góry, aby lepiej się poznać, a także obmyślić plan działania. Podczas wyjazdu wszyscy się bardzo zintegrowali i nabrali sił, aby móc pracować nad dalszymi punktami projektu. Bowiem na kolejnych spotkaniach pracę ruszyły pełną parą, a dokładniej młodzież rozpoczęła pisanie własnego scenariusza do filmu, który następnie został wyreżyserowany przez nich samych. Z początku nie było to proste, dlatego postanowili poprosić o małą pomoc Pana Kamila Dobrowolskiego. Po kilku spotkaniach i konsultacjach uczestnicy zostali naprowadzeni na odpowiednie tory i ruszyli dalej. Nagle znów spotkała ich kolejna niespodzianka w postaci ograniczeń związanych z pandemią. Pomimo lekkiego podłamania całą tą sytuacją nie poddali się i pracowali zdalnie, choć nie było łatwo. Scenariusz był poddawany naprawdę wielu poprawkom, lecz w końcu udało się zakończyć prace z nim związane. Niestety nie był to koniec ciężkiej pracy, dopiero nagrywanie samego filmu okazało się wielkim kawałkiem chleba. Na szczęście SKM podszedł do sprawy pozytywnie i prace ruszyły dość szybko. W trakcie nagrywek wystąpiło parę przeszkód czy sporów jak to w dużej grupie bywa, jednak młodzież poradziła sobie i z tym. Było dużo telefonów, wyjazdów i rozmów, aż w końcu plan zdjęciowy został zamknięty. Teraz pozostała obróbka w odpowiednim programie i mamy nadzieję, że wkrótce premiera tego dzieła. Podobnie i z uśmiechem podeszli do kolejnej części projektu jaką jest teatr. Młodzież postanowiła napisać rymowaną i z lekkim humorem wersję „Czerwonego Kapturka”. O dziwo z tekstem poradzili sobie dość sprawnie. Kostiumy zostały uszyte, a w scenografii wykonuje się ostatnie szlify. Aktualnie grupa prowadzi próby, aby przedstawienie, pomimo że amatorskie, wyglądało jak najlepiej. Jest dużo śmiechu i pozytywnej energii, której jak wiemy nigdy nie jest za dużo. Oprócz wyrażania się poprzez teatr młodzi mają możliwość zrobić to podczas zajęć z tańca użytkowego i towarzyskiego, które rozpoczęły się początkiem lutego. Do tego momentu grupa miała okazję nauczyć się między innymi salsy czy walca. Pomimo tego, że nie wszystkim wszystko przychodzi od razu to i tak każdy z wielką przyjemnością uczęszcza na te warsztaty. W związku z ograniczeniami wszystkie prace czy spotkania są ograniczone, lecz SKM-owicze starają się pogodzić bezpieczeństwo i dalsze działanie.
W kolejnych miesiącach, jeśli całość pójdzie pomyślnie, a obostrzenia się zmniejszą grupa ma zaplanowany plener malarski w górach, cały dzień w Rzeszowie z aparatem czy porównywanie zadań typowo męskich i typowo żeńskich. Muszę przyznać, że zapowiada się ciekawie, a SKM z pewnością nie może się doczekać kolejnych miesięcy.
Projekt "Nie cudzą, ale swoją ścieżką" prowadzony jest w ramach Programu "Równać Szanse" Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności administrowany przez Polską Fundację Dzieci i Młodzieży.
Magdalena Drąg
uczestniczka projektu