W „Podręcznym słowniku frazeologicznym języka polskiego” jego autorzy wymieniają 4 związki wyrazowe ze słowem „droga”, a mianowicie:
-
chodzić własnymi (swoimi) drogami tj. być niezależnym, kierować się własnymi zasadami, stronić od ludzi.
-
droga krzyżowa (cierniowa, ciernista) tj.
-
wchodzić, wejść komuś w drogę tj. przeszkadzać komuś w czymś
-
zejść, schodzić komuś z drogi tj. ustąpić komuś, nie sprzeciwiać mu się
Proszę wybaczyć to językoznawcze nawiązanie, ale w niniejszym tekście chciałbym pokazać, jak wielu odcinków z tej wielowymiarowej (w swym znaczeniu) drogi przebyliśmy. Po pierwsze, wszędzie, gdzie to tylko było możliwe, chodziliśmy własnymi drogami – w rozumieniu bycia niezależnym, kierowania się własnymi sprawdzonymi metodami, moralnymi zasadami (tu misja szkoły zaczerpnięta z myśli patrona). Zwłaszcza w tych momentach i sytuacjach, które wymagały twórczego podejścia w obszarze nauki, kształcenia i wychowania. Bez wahania umieściłbym tu „Kalendarz imprez szkolnych”, a zwłaszcza te przedsięwzięcia, które pojawiły się w nim po raz pierwszy (np. Światowy Dzień Życzliwości, konkurs czytelniczy „Od Szóstej klepki do Czarnej polewki” na powitanie wiosny i I Zlot Szkół im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego).
Po drugie, znane porzekadło „Obyś cudze dzieci uczył” zdaje się od dawna uświadamiać tym wszystkim, którzy tak bardzo lubią krytycznie wypowiadać się o szkole, że nie jest to droga usłana różami, a niekiedy pełna przeszkód i trudności. Często można by ich uniknąć, ale zbyt często nie zależy to wyłącznie od społeczności szkolnej. Większe zaangażowanie się rodziców, samorządu wiejskiego, życzliwa pomoc organu prowadzącego, tworzenie sprzyjającego klimatu wokół szkoły i rozwiązywania jej problemów może stworzyć nową sytuację, w której szkoła będzie postrzegana jako ważne centrum kulturotwórcze, a jej pracownicy – nauczyciele, jako liczący się przedstawiciele miejscowej inteligencji, darzeni szacunkiem za pracę i kompetencje. To z kolei może jedynie przynieść korzyści i to obopólne! Dla szkoły i środowiska !!!
Społeczność szkolna wierzy, że właściwym dla nas wskazaniem jest myśl patrona, którą od 2002 r. przyjęliśmy jako wskazanie i przesłanie:
„Warto służyć każdemu człowiekowi,
i dla każdego warto się poświęcić.”
Ostatnia wycieczka szkolna (15-16 maja br.) do Częstochowy (i Jury Krakowsko-Częstochowskiej), gdzie mogliśmy przy okazji I Zlotu Szkół im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego poznać nieco bliżej tę wielką rodzinę, także uczestniczyć we mszy świętej w jasnogórskiej świątyni w intencji tych społeczności szkolnych, pozwoliła na nowo zrozumieć aktualność tych słów patrona.
Wycieczka jako droga do odkrywania prawdy o nas samych, jako oryginalna metoda poznawania piękna ojczystego krajobrazu, odkrywania rodzimej historii i kultury to nie dający się przecenić sposób na rozwijanie osobowości naszych podopiecznych. Osobowości, dla której „ja” nie jest najważniejsze, ale „my” istotniejsze!
Po trzecie, przeszkadzaliśmy tym (niewielu na szczęście) uczniom, którzy chcieli wpłynąć na zachowanie i podporządkować innych sobie. Służył temu kolejny rok akcji „Szkoła bez przemocy” zintegrowanej ze współzawodnictwem samorządu uczniowskiego o tytuł „Superklasy”, a także z kampanią „Zachowaj trzeźwy umysł 2008” i programem „Na brzydkie wyrazy stawiamy zakazy”.
Tak pokrótce wyglądał trzeci „odcinek” przebytej (w niniejszym roku szkolnym) drogi. Gwoli sprawiedliwości dodać trzeba, że przypadki przemocy (w poszczególnych jej formach) okazały się incydentalne, a wspomniane programy wpłynęły pozytywnie na relacje między uczniami.
Po czwarte, komu schodziliśmy z drogi i dlaczego?
Przede wszystkim tym, którzy mogliby narazić uczniów na niebezpieczne przeżycia przykre doświadczenia. Niekoniecznie musieli spotkać ich w szkole. Staraliśmy się to naszym podopiecznym uświadomić i przed nimi ostrzec. Wszystko na to wskazuje, że skutecznie.
Zacząłem ten tekst tytułem – życzeniem i podobnie go kończę:
SZEROKIEJ DROGI!
Aby było jeszcze podobnej teraz też odwołam się do słownika – jest to „Inny słownik języka polskiego PWN”, który tak wyjaśnia istotę tego życzenia:
Mówimy komuś << szerokiej drogi >>, życząc mu szczęśliwej podróży lub powodzenia w czymś.”
Życzę więc naszym absolwentom powodzenia w gimnazjum, a wszystkim uczniom szczęśliwych wakacyjnych podróży!
Andrzej Pieczonka
Szkoła Podstawowa
im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego
w Woli Rafałowskiej