zamknijzamknij
zamknij
strona główna urzędu gminy strona główna
     

Wybierz numer archiwalny

Wieść Gminna Nr 2/2014
URZĄD GMINY INFORMUJE
OCHOTNICZA STRAŻ POŻARNA
OŚWIATA I KULTURA
STOWARZYSZENIA
GOPS W CHMIELNIKU
012345

Wieść Gminna 2/2014 OŚWIATA I KULTURA
Wywiad z koordynatorem projektu KOT

Wywiad z koordynatorem projektu „KOT - kino, opera teatr, czyli chochoł na koturnach” realizowanym w Gminnej Bibliotece Publicznej w Chmielniku w ramach Programu „Równać Szanse” – panią Ireną Szczypek.

  1. Imię i Nazwisko: Irena Szczypek
  2. Organizacja: Gminna Biblioteka Publiczna w Chmielniku
  3. Dotychczasowe projekty w Równać Szanse:
    Współtworzyłam ubiegłoroczny projekt w RKG 2012 „Strefa Kultury Młodzieżowej”. Obecnie koordynuję projekt pt.: „KOT (Kino, Opera, Teatr), czyli chochoł na koturnach”. Obydwa projekty realizujemy wspólnie z kierownik GBP w Chmielniku Beatą Wojnarowicz-Hondz.
  4. Zawód/wykonywane zajęcie:
    Jestem bibliotekarką, biblioterapeutką, animatorką kultury, udzielam się w zespole roboczym pozyskującym granty dla biblioteki, w której pracuję. W maju dołączyłam do liderskiego programu LABiB, ogólnopolskiej sieci bibliotekarzy, ponieważ biblioteka do dla mnie szczególne miejsce. Dotychczas koordynowałam projekt dla dzieci, a obecnie dla młodzieży. Prywatnie jestem mężatką i mam 3 wspaniałe córki.
  5. Skąd pomysł na Program „Równać Szanse” w Chmielniku?
    Pomysł kiełkował od dawna, ponieważ biblioteka to miejsce gdzie młodzież dobrze się czuje i często tutaj przebywa. Jest bardzo otwartą grupą, z którą lubię pracować. Ale dotąd brakowało nam funduszy na działania. Dlatego najpierw uczestniczyłam z moją szefową Beatą Wojnarowicz-Hondz w szkoleniu w Lublinie: „Jak napisać wniosek w Programie „Równać Szanse””. Następnym krokiem było spotkanie z młodzieżą i sprecyzowanie tego, co chcą robić. Pozostało tylko „ubrać” pomysł w słowa, wpisać do wniosku. Udało się za pierwszym razem, więc złożyliśmy kolejny wniosek również z sukcesem.
  6. Czym Równać Szanse wyróżnia się od innych programów dla młodzieży?
    W tym programie liczy się najbardziej młody człowiek i to co może dzięki udziałowi w nim osiągnąć. Dokumentacja schodzi na drugi plan i nie przysłania idei pracy z młodzieżą. To mnie w nim ujmuje najbardziej, ponieważ żyjemy w czasach, kiedy formalności biorą górę nad człowiekiem i dobrze, że są obszary w których zachowane są właściwe priorytety.
  7. Co wg Pani Program daje młodzieży?
    Myślę, że dobrze pojętą wolność, bo to jest od początku do końca ich projekt. Jest w nim miejsce na kreatywność, na zaangażowanie, na podejmowanie wielu prób i na błędy również, bo one pozwalają znaleźć lepsze rozwiązania i edukują. Program nie ogranicza ich wyobraźni, pozwala realizować najbardziej wydumane pomysły. I najważniejsza w nim jest droga jaką młodzi ludzie dochodzą do celu, a nie sam cel.
  8. Jak według Pani powinna wyglądać rola koordynatora projektu, aby Młodzi odnieśli sukces?
    Koordynator powinien traktować młodzież po partnersku, umieć słuchać, z łatwością wejść w grupę, ale nie dominować tylko czuwać nad przebiegiem działań, terminami, dokumentacją. Powinien być takim dobrym duchem, dyskretnym obserwatorem wielu poczynań, dać młodzieży pole do działania i wkraczać do akcji tylko dla rozwiązania problemów, nie po to, aby dyrygować. I jak wcześniej powiedziałam obserwować ich drogę, nie skupiać się tylko na celu. Czasami to bardzo trudne zadanie, szczególnie gdy jest duża grupa młodzieży i wielu indywidualistów. Ale „przegadanie” problemów, szczerość w rozmowach, oczyszcza atmosferę i pozwala rozumieć czego wzajemnie od siebie oczekujemy.
  9. Co robicie w ramach RKG?
    Odkrywamy kulturę wysoką. Po doświadczeniach ze spektaklem i filmem, które w ubiegłym roku młodzież sama realizowała, zapragnęli usiąść na widowni. Dlatego pomysł na odwiedzenie dużych ośrodków kulturalnych: Krakowa, Lublina i Warszawy i obejrzenie przedstawienia teatralnego, operetki, musicalu. Połączyliśmy te wyjazdy z happeningami, które mają zwracać uwagę na udział mieszkańców dużych miast w tego typu ofercie kulturalnej. A jak duże jest to uczestnictwo młodzi ludzie sprawdzają przeprowadzając sondę uliczną. Podsumowaniem będzie umieszczenie jej wyników na powstałym fan page’u grupy, zrealizowanie etiudy filmowej i Eventu „Z kulturą do ludzi”.
  10. Co już się udało a co jeszcze przed Wami?
    Udało się zrealizować dwa wyjazdy, do Krakowa i Lublina, obejrzeć spektakl teatralny i operetkę, przeprowadzić happening, sondę uliczną, pozyskać środki od sponsorów. To takie wymierne, widoczne efekty działań w projekcie. A te indywidualne to wejście w grupę, przełamanie wewnętrznych barier, nowe doświadczenia artystyczne, przejęcie odpowiedzialności z określone zadania w projekcie, sprawdzenie się w nowych rolach. Przed nami Warszawa, dokończenie pracy nad filmem, zliczenie wyników sondy i organizacja Eventu.
  11. Co najbardziej porywa młodzież w projektach?
    To, że mogą realizować to, co sami wymyślą, w sposób w jaki najbardziej im odpowiada. Nie ma tu dorosłych, którzy narzucają swoją wolę, młodzież przejmuje odpowiedzialność za powodzenie projektu. Dodam jeszcze cytat jednego z uczestników: „…możliwość spędzenia czasu w ambitnej grupie, której się coś chce, wykorzystanie go na rozwijanie się poprzez wspólne działania i zabawę i duże możliwości, które otwiera przed nami projekt”.
  12. Co chciałaby Pani – jako Koordynator – aby młodzież osiągnęła przez udział w projekcie?
    Chciałabym, żeby odkryli siebie, swoje mocne strony, nabrali śmiałości i odwagi do realizowania tego, co mają w wyobraźni i czuli stale „głód” działania. Żeby nie mieli kompleksu osoby z małej miejscowości i cechowała ich otwartość na innych.
  13. Będziecie realizować projekt w ramach Działajmy Razem, co takie wspólne projekty dają młodzieży?
    Pozwalają poznać rówieśników, którzy są równie kreatywni i jak w przypadku naszych partnerów mieszkają w innym regionie Polski. Młodzi ludzie będą mieć przestrzeń na integrację, wspólne działania, pracę w nowej grupie.
  14. Czy na Podkarpaciu młodzieży jest łatwiej czy trudniej realizować swoje działania?
    To zależy od specyfiki tych działań, bo jeśli wszystko odbywa się lokalnie to nie ma dużych trudności. Ale jeśli próbujemy wyrównać ich szanse z młodzieżą z dużych miast, to w tym wypadku młodzi ludzie mają zdecydowanie trudniej. Najbardziej jasno pokazuje nam to projekt, które obecnie realizujemy. Nawet posiadając środki finansowe na działania, nasze geograficzne oddalenie od dużych ośrodków kultury ogranicza możliwości w projekcie. Są to prozaiczne ograniczenia typu: brak połączenia kolejowego lub autobusowego w późnych godzinach wieczornych Krakowa i Lublina z Rzeszowem, tachograf, który zmusza naszego kierowcę busa do szybkiego powrotu, itd. Więc nawet jeśli gdzieś wyjedziemy z młodzieżą i chcielibyśmy maksymalnie wykorzystać czas w dużym mieście, to wyżej wspomniane czynniki nas ograniczają.
  15. Jakimi doświadczeniami chciałby Pani podzielić się z innymi koordynatorami?
    Przed realizacją projektów z młodzieżą myślałam, że to co jest oczywiste dla mnie, jest równie oczywiste dla nich. Zweryfikowałam ten pogląd i teraz wiem, że należy dużo z młodymi ludźmi rozmawiać, aby współpraca układała się tak, jak chcą obie strony, bo jeśli chcę wymagać od nich to w równym stopniu muszę od siebie. Bardzo dużo można się od nich nauczyć, zobaczyć dzisiejszy świat ich oczyma. To najbardziej energetyczna i twórcza grupa wiekowa z jaką dobrze się pracuje, a obserwowanie ich jak zmieniają się i dojrzewają na moich oczach daje ogromną satysfakcję.
  16. Gdyby miała Pani polecić innym program Równać Szanse, to co by Pani powiedziała?
    Jest przyjaznym programem i od strony formalnej: wypełnienie wniosku, prowadzenie dokumentacji i od strony współpracy z osobami z Fundacji. Grantodawcy nie pozostawiają koordynatora i młodzieży samym sobie, na każdym etapie w przypadku kłopotów można liczyć na ich pomoc. A jeśli wszystko przebiega zgodnie z planem i realizowane są cele programu, to na pochwałę również można liczyć. To jest ważne zarówno dla młodzieży jak i dla dorosłych.
  17. Najważniejsze życiowe doświadczenie…?
    Było ich wiele w moim życiu, ale one wciąż się wydarzają, bo każdego dnia moje najważniejsze doświadczenie to drugi człowiek, bez względu na to ile ma lat.
  18. Największe Twoje marzenie…?
    Mam więcej niż jedno, dlatego nie mogę powiedzieć, że któreś jest największe. Chciałabym zobaczyć Włochy, pojechać do Aten gdzie jeszcze unosi się duch Antyku i stanąć u stóp piramidy Cheopsa.

Wywiad został opublikowany na stronie
http://www.rownacszanse.pl/artykuly/artykul/1990


poprzednia strona do góry następna strona

drukuj


Piątek, 26 Kwietnia 2024 r.
WYSZUKIWARKA
Warto przeczytać
12 Maja 2022 r.
Do 30 czerwca 2022 r. każdy właściciel (lub zarządca) nieruchomości ma obowiązek zgłosić, jakiego rodzaju źródło ciepła jest wykorzystywane do jej ogrzewania.
12 Maja 2022 r.
Trwają roboty budowlane na zadaniu pn. "Odbudowa mostu na rzece Chmielnik w ciągu drogi gminnej nr 108258R Chmielnik - Zawodzie"
Realizacja: ProART