Szybko upływa życie…
A nam się przyda taka chwila,
Żeby nad życiem się zatrzymać.
(Adam Ziemianin)
Było to prawie 40 lat temu, kiedy jako młoda dziewczyna zostałam zatrudniona przez panią Emilię Nizioł, ówczesnego Inspektora Oświaty na terenie gminy Chmielnik.
Pracę rozpoczęłam w ognisku przedszkolnym w Szkole Podstawowej nr 2 w Chmielniku (Lisi Kąt), zaś w następnym roku zostałam przeniesiona do „Baraku” w Chmielniku Górnym. Początkowo pracowałam z dziećmi w młodszym wieku szkolnym, a po ukończeniu studiów polonistycznych, już w Szkole Podstawowej nr 3 - uczyłam, aż do chwili obecnej, języka polskiego.
Praca zawodowa była zawsze dla mnie wielkim wyzwaniem. Od dziecka fascynowałam się czytaniem książek oraz poznawaniem takich wzorców literackich, które można by stosować w życiu realnym. Myślę, że dewizą stały się dla mnie słowa Małgorzaty Musierowicz włożone
w usta jednego z bohaterów: „Odwieczne wartości nigdy nie umierają”…
Te wartości zawarte są w Dekalogu i przekazywane bywają z pokolenia w pokolenie. Ważne jest jednak, aby proces wychowywania był zbieżny z działaniami wszystkich podmiotów, które do kształtowania młodego pokolenia zostały powołane jako instytucje.
Ja miałam to szczęście, że właściwe (mam nadzieję) wzorce były mi przekazywane w Rodzinie, szkołach do których uczęszczałam oraz w zetknięciach z Ludźmi, z którymi przyszło mi pracować.
Najpierw za dany mi czas z serca dziękuję Bogu Najwyższemu.
Chcę też pochylić głowę przed moimi Nauczycielami ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Chmielniku: Wychowawczynią od I do VIII klasy, panią Bronisławą Szczęch, Romaną Drążek (polonistką) oraz nieżyjącym już kierownikiem Szkoły, Stanisławem Drążkiem.
Miałam również Dobrych Nauczycieli w Liceum Ogólnokształcącym w Tyczynie oraz wykładowców na wielu kierunkach studiów.
Wiem doskonale, ile zawdzięczam moim bezpośrednim Przełożonym – właśnie w SP 3.
Dziękuję zatem pani Emilii Nizioł, za to, że dała mi szansę stania się nauczycielką, podobnie jak Ona polonistką.
Dziękuję panu Janowi Kłosowskiemu, który „zmuszał” mnie do kreatywności na wielu płaszczyznach nauczycielskiej działalności oraz tę kreatywność akceptował i popierał.
Dziękuję pani Bożenie Gwizdale za zezwalanie na kontynuację przedsięwzięć rozpoczętych przed wielu laty, właśnie w Szkole Podstawowej nr 3.
Nie mogę nie podziękować: Koleżankom, Kolegom, Rodzicom moich Wychowanków, z którymi spotykałam się przez tak długi szmat życia.
Dziś doskonale wiem, że dane mi było przebywać ze wspaniałymi Ludźmi, we wspaniałym miejscu, jakim jest środowisko Chmielnika dawniej nazywanego Górnym.
W tym pięknym zakątku Gminy, w Szkole, która rozwinęła się z punktu filialnego w samodzielną placówkę, znalazłam swoje miejsce, gdzie realizowałam się zawodowo.
Skłaniam również głowę przed Wszystkimi Uczniami i Wychowankami, z którymi dane mi było się spotykać. Moi Kochani! Gdyby nie Wy, nie byłoby mnie w Tym miejscu i czasie. Dziękuję Wam za przygody lekcyjnych i pozalekcyjnych spotkań dydaktycznych i wychowawczych. Przepraszam za wszelką niecierpliwość, może czasem za brak zrozumienia, może dla niektórych za duże wymagania, za konsekwentne rozlicznie. Powtarzałam Wam zawsze, że wierzę w Wasze możliwości i życzę realizowania marzeń. Dziękuję też za wielopłaszczyznowe spotkania z Wami, jako Absolwentami, gdyż na co dzień spotykamy się na wielu ścieżkach naszego wspólnego życia. Jestem dumna, że dane mi było być Waszą nauczycielką i wychowawczynią.
Chcę też podziękować za współpracę Władzom Gminy Chmielnik oraz Pracownikom Instytucji wspomagających pracę naszej Szkoły.
W bieżącym roku zdecydowałam, że „Pożegnania nadszedł czas, bowiem kończy się jakiś etap w moim życiu...”
Wszystkim dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
Elżbieta Świerk